Małżeństwo Lura sprawia wrażenie typowej usytuowanej rodziny : piękna żona Gabriela, zajmująca się wychowaniem syna Markusa oraz kulturalny i elegancki mąż – Rolf, właściciel luksusowego salonu samochodowego. Ale to tylko pozory. Za maską porządnej rodziny skrywa się dramat bitej i gwałconej od ponad dziesięciu lat Gabrieli. Pewnego dnia Rolf znika a zszokowana żona ma nadzieję na ucieczkę od koszmaru. Jednak nie na długo… Sprawę otrzymuje skuteczna i niezastąpiona komisarz Julia Durant. W czasie śledztwa na światło dzienne wychodzą gwałty i pobicia na kochankach Lury oraz nie do końca wierna natura zastraszonej Gabrieli.
Książka Andreasa Franza pt. ,,Schron’’ wciąga już od wstępu. Akcja jest wartka, i z każdą kolejną tajemnicą coraz bardziej wciągająca. Śmiało mogę stwierdzić, że ,,Schron’’ to jedna z bardziej ekscytujących książek jaką miałam okazję przeczytać. Styl autora ma swój własny urok, który zauważa się po kilku pierwszych zdaniach. Kreacja pani komisarz zapewnia rozrywkę na wysokim poziomie i godną pozazdroszczenia intuicję. Wprowadza w powieść powiew zdrowego rozsądku, który można stracić wplątując się w pokręconą logikę Rolfa Lury.
Każdy więc, który nie boi się przeczytać co krwawszych szczegółów powinien sięgnąć po tę książkę i dać się w ciągnąć w świat zbrodni i okrutnej intrygi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz