W lesie niedaleko Augsburga,
zostaje znalezione ciało młodej kobiety – przywiązanej do drzewa i zadźganej.
Nie tyle jej śmierć co pojawienie się wywołuje zdziwienie, ponieważ kobieta
przed kilkoma laty wyjechała nie pozostawiając po sobie śladu. Jedyną poszlaką
w rozwiązaniu staje się telefon od kobiety, którą zamordowana poznała na
wakacjach. Z drugiej zaś strony we Frankfurcie, mieszka czterdziestoletnia
Leona. Ma męża i pracę, która sprawia jej radość. Pewnego dnia zostaje jej
zadany niespodziewany cios, jakim jest widok samobójstwa, nieznanej jej całkiem
kobiety. Niedługi czas później los po raz kolejny z niej kpi, gdy jej mąż
Wolfgang porzuca ją dla innej kobiety. Całkiem przypadkiem, Leona poznaje
Roberta, który jest bratem samobójczyni. Kobieta wdaje się z nim w romans. Co
łączy te dwie kobiety…?
Nie oszukujmy się dla wprawionego
czytelnika kryminałów, nie jest dużą zagadką domyślić się kto jest mordercą
(dla mniej wtajemniczonych nie będę nic mówić) i jak życie Leony ma się do morderstw
kobiety. Ale nawet jeśli jesteśmy w stanie rozpracować całą książkę już po pierwszych
rozdziałach, to warto ją przeczytać. Autorka, Charlotte Link, ciekawie
połączyła wydarzenia typowe dla powieści obyczajowych z tymi typowymi dla
kryminału. Czytałam lepsze książki, ale ma w sobie ona coś co sprawia, że chce
się ją przeczytać do końca.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz